Napój poranny

Po ostatnich artykułach, które poświęcone były napojom zdrowotnym i shake’om otrzymałam wiadomość od jednego z czytelników na temat tak zwanego „Napoju Porannego”.  Autorkę tego specyfiku jest Stefania Korżawska. Po przeczytaniu kilku materiałów na temat tego napoju postanowiłam także Wam go udostępnić.

Liczne badania potwierdziły, że najważniejszym posiłkiem całego dnia jest oczywiście śniadanie. Bez niego nasz organizm nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować w dzień, a co dopiero być zdolnym do pracy. Jest jednak jeszcze bardzo ważny argument przemawiający za odpowiednim dobieraniem produktów, które spożywamy w czasie tego ważnego posiłku. Rano organizm wyrzuca najwięcej toksyn, dlatego musimy się prawidłowo „oczyścić”, oraz jednocześnie dostarczyć sobie odpowiednią ilość minerałów i witamin.

W prawdzie to nie mój przepis i mam nadzieję, że Pani Stefania nie pogniewa się na mnie jeśli opublikuje dla Was jej przepis.

Co będzie potrzebne? 

– 1 średnia marchewka

– 1 pietruszka

– 1 ziemniak

– kawałek selera

– 3 szklanki wody

Jak przygotować?

To nic trudnego, a samo wykonanie zajmuje niespełna 30 minut. Warzywa myjemy, obieramy i gotujemy w 3 szklankach gorącej wody przez 20 minut. Następnie miksujemy całość blenderem, do czasu aż powstanie jednolita papka. Zupę należy jeść na ciepło.

Ciekawostka.

Jeśli nie masz zbyt wiele czasu, by jeść więcej śniadań Pani Stefania radzi, by dodatkowo dodawać kaszę jaglaną, lub płatki owsiane do zupy. Smak jest równie rewelacyjny, a dodatkowo posiłek dodaje jeszcze więcej energii. Można ją także przygotować wieczorem, a rano jedynie odgrzać.

Jeszcze nie miałam okazji próbować napoju, ale kilku moich znajomych już gotuje sobie zupę poranną od dłuższego czasu.  Wszyscy czują się po niej znacznie lepiej. Sama mam zamiar rozpocząć kurację od następnego tygodnia.

A czy Ty podejmiesz wyzwanie?

7 dni z napojem porannym. To nic trudnego, a może przynieść wiele pozytywnych efektów dla Twojego ciała i duszy.

AgataK.