Co może wino?

Każdy chyba słyszał, że kieliszek wina do obiadu służy naszemu sercu, a zapewne połowa myśli, że jest to mit. Mam jednak dobre i sprawdzowe informacje – pij wino (oczywiście z umiarem!) jeśli chcesz mieć zdrowe serce, jasny umysł i zachować młodość jak najdłużej.

 

Można by się zastanawiać skąd biorą się właściwości zdrowotne czerwonego wina? Otóż ludzi zastanowiło, dlaczego Francuzi z pewnego region umierają na choroby serca najrzadziej na świecie, a odpowiedź znaleźli naukowcy w badaniach, które wykazały, że Francuzi zawdzięczają zdrowie miłości do czerwonego wina, które piją systematycznie, ale w niewielkich ilościach! Czerwone wino zawiera bardzo dużo pewnego związku (antyoksydantów), który zwalcza wolne rodniki dzięki czemu nasze komórki wolniej się starzeją. Ponadto w winie znajdziemy też magnez, potas i wapń, a czasem nawet żelazo i rozpuszczalny błonnik.

Składniki zawarte w winie chronią przed miażdżycą i zakrzepami, bo przeciwdziałają utlenianiu się złego cholesterolu LDL, dbając też o to, żeby płytki krwi nie zlepiały się ze sobą, zapobiegając udarowi mózgu. Co więcej, pomagają obniżyć ciśnienie krwi co jest wielkim plusem, ponieważ w dzisiejszych czasach bardzo dużo osób choruje na nadciśnienie tętnicze. Silne przeciwutleniacze chronią DNA, a kwas acetylosalicylowy (czyli popularna aspiryna) rozrzedza krew. Wino, jak każdy alkohol, rozszerza naczynia – zwiększa średnicę tętnic wieńcowych, wpływając na lepsze odżywienie serca i zmniejszając ryzyko niedokrwienia organu oraz zapobiega palpitacją serca. Stąd zapewne informacje, że wino działa zbawiennie na nasze serce i dla własnego zdrowia codziennie każdy powinien wypić lampkę wina!

Czy wino potrafi coś jeszcze? Oczywiście, ze tak, ponieważ pomaga prawidłowo pracować naszemu układowi pokarmowemu, poprawia ukrwienie wszystkich układów, przyśpiesza trawienie tłuszczów oraz zmniejsza ryzyko powstawania kamicy żółciowej. Do tego jeszcze wino pomaga schudnąć! Naukowcy z Purdue University udowodnili, że zawarty w czerwonych winogronach piceatannol blokuje receptory insuliny na kształtujących się komórkach tłuszczowych, powstrzymując je przed rozwojem i przemianą w komórki zdolne do magazynowania tłuszczu.

Co ciekawe, poprawiają stan uzębienia i pomagają chronić przed próchnicą.

Nie traktujmy jednak wina jako sposobu na uniknięcie miażdżycy, ponieważ nie zastąpi ono zdrowej diety! Pamiętajmy, by jadać dużo surowych warzyw, owoców i ryb morskich, mniej mięsa i jego przetworów, a tłuszcze zwierzęce zastępować roślinnymi.

 Viktoria Skrzypiec

Podobał Ci się artykuł? Dodaj mu zdrowia!
1