Profilaktyka w... "pigułce"
Nie bez powodu mówi się, że „Polak mądry po szkodzie”, ponieważ w kwestii zdrowia publicznego nasz kraj osiąga najniższe noty w rankingach jeśli chodzi o profilaktykę. Spokojnie, zajmujemy też człowowe miejsca, ale w sytuacji największej umieralności na choroby przed którymi mogliśmy się bronić, a tego nie zrobiliśmy.
I teraz pytanie – nie bronimy się bo nie wiemy jak i gdzie, czy po prostu nie chcemy i uważamy, że szkoda czasu na to, by dotrwać w zdrowiu pięknej starości i ślubu wnuków? Trudno mi uwierzyć, że tuż obok mnie mogą spacerować ludzie dla których zdrowie i życie nie
Czytaj ...